wtorek, 20 kwietnia 2010

Po co tak dalej

Wróciłem. I jestem inny. Bardziej odczuwam, że to, co piękne, musi się skończyć. Melodia radości jest krótkotrwała. I tym bardziej boli po wybrzmieniu, im była piękniejsza... Wystarczył jeden cholerny sen, żeby sprawę pogorszyć jeszcze bardziej. Już niczego nie wiem, niczego nie jestem pewien. Decyzje już podjęte wydają się być niepotrzebne i powodowane złudnymi nadziejami.

Priorytety zmieniają mi się, wirując jak kompas w fabryce magnesów. Czy czegoś jeszcze pragnę?
Czy coś jeszcze zostało? Czy coś w ogóle tam jest? Czy w ogóle warto? Żebym mógł chociaż znaleźć jeden pieprzony powód, żeby tego nie zrobić

Idę przez opuszczony park
Tak gorzko pachnie świt
Powiedz, jak długo możesz trwać
Melodio, która brzmisz...
O czym mam śpiewać, kiedy nikt
Nie słyszy sensu słów,
Dokąd mam iść, gdy sensu brak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz